Hej wszystkim! :)
Od pewnego czasu
zmieniłam kompletnie swoją pielęgnacje cery. Wyrzuciłam wszystkie
wysuszające mnie żele,toniki, peelingi a zastąpiłam je olejami i
żelami o bardziej naturalnym składzie. W ten sposób mój trądzik
zaczął powoli zanikać. Wiadomo, nie jest to już finalny efekt ale
jak tylko będę jego bliska to dam Wam znać!
Jednak dzisiaj
będzie mowa o produkcie, który jak na razie spisuję się całkiem
dobrze. Jest to żel myjący normalizujący firmy Vianek, który kupiłam w drogerii Arnica bo u
mnie w mieście tylko tam można go znaleźć.
Zacznijmy od informacji od
producenta:
Odświeżający żel do codziennego mycia twarzy, przeznaczony do cery przetłuszczającej się i problematycznej. Zawiera ekstrakt z kory wierzby białej o właściwościach ściągających i normalizujących oraz kwas salicylowy, który dogłębnie oczyszcza i odblokowuje pory. Dodatek olejku eukaliptusowego przyspiesza regenerację zmian skórnych.
Termin ważności: 18 miesięcy od daty produkcji, 3 miesiące od momentu otwarcia.
Za pierwszym
razem jego zapach nie przypadł mi do gustu. Drażniący i trochę
chemiczny(?), ale zarazem świeży, ciężko go opisać :). Ale co tam zapach, chodzi o działanie! Przede wszystkim przy
trądziku nie powinniśmy wysuszać znacząco skóry. A ten produkt
dokładnie oczyszcza, ale bez uczucia przesuszenia, ściągnięcia.
Konsystencję ma żelowo-płynną a sam jest przezroczysty. Uspokaja
zmiany i podrażnienia. Przede wszystkim nie zapycha, używam go od
około miesiąca a nie widzę żadnych ubocznych skutków jego używania. Chociaż
wiadomo, może zdarzyć się tak, że akurat kogoś uczuli i zapcha.
Jednak ja jak na razie jestem z niego bardzo zadowolona i polecam
przetestować, może będzie hitem marca? :)



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz