piątek, 24 czerwca 2016

Revlon Colorstay, Bourjois 123 Perfect CC Cream czy Kobo Matt Make up?


Dzisiaj trochę o trzech podkładach, które akurat znajdują się w mojej toaletce. Nadal szukam mojego ideału, ponieważ żaden nie spełnia moich oczekiwań, jednak chciałabym się z wami podzielić moimi doświadczeniami.



Revlon Colorstay 220 Natural Beige 
Jest to chyba najsłynniejszy podkład, który był polecany wszędzie. Czekałam na swoją chwilę, kiedy to ja przetestuje go na mojej twarzy. Jednak cena nie jest jego atutem (ok. 60 zł). Kupiłam go na otwarciu drogerii w cenie ok. 28 zł.
Z przygotowanych dla was podkładów, ten jest najtrwalszy i chyba najbardziej przypadł mojej cerze. 
Krótka recenzja tego podkładu oraz Bourjois 123 Perfect CC Cream znajduje się w innym poście, więc odsyłam was właśnie tam :) 
Mogę jednak powtórzyć, że jest to dobry podkład, który utrzymuję się na twarzy ok. 8h, niestety trochę ciemnieje i ma niemiły zapach, jednak warto go wypróbować.

Kobo Matt Make up 100 Light Beige 
Ten podkład to totalny niewypał.. Utrzymuje się maksymalnie 3/4h, cera po nim strasznie się świeci, wchodzi w zmarszczki mimiczne. Mam najjaśniejszy kolor, a i tak jest bardzo ciemny jak na ten odcień. Nie pamiętam już ile kosztował, ale zdaje mi się, że coś koło 15 zł. Może przy cerze suchej sprawdzi się dobrze, jednak po moich doświadczeniach uważam go za kiepski podkład i nie kupię go już nigdy więcej.

Od góry: Bourjois, Kobo, Revlon

Trzymajcie się! :)

2 komentarze: